|
Gimnazjum Nr 1 Rabka-Zdrój im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku ul. Jana Pawła Ii 40, Rabka-Zdrój 34-700 tel/fax (0-18) 26-76-721, e-mail: gimnazjum.rabka@wp.pl
|
AKTUALNOŚCI GIMNAZJUM NR 1
rok szkolny 2014/2015
>> strona główna <<
|
|
|||
Dzień turystyki i integracji - wycieczki, gry terenowe, konkursy
W Gimnazjum Nr1 zrodziła się nowa tradycja - organizowanie Dnia turystyki i integracji. Program dla uczniów szkoły dnia 13.06.2015 był pod znakiem wycieczek turystyczno-rekreacyjnych, gier terenowych, konkursów i rozgrywek sportowych między innymi siatkówki plażowej. To był dzień prawdziwej integracji, promocji zdrowia oraz aktywności ruchowej.
Program dla uczniów szkoły dnia13.06.2015 był następujący:
-
I grupa
pod opieką p. M. Tabaszewskiej-Bochnar oraz przedstawiciela Rady
Rodziców p. M. Chlebka - wyjazd
- II grupa pod opieką p. D. Wójcik i p. M. Lubońskiej - udała się do parku na rozgrywki siatkówki plażowej.
- III grupa pod opieką p. G. Moskala i p. K. Klimasary - wyjście na Piątkową Górę.
-
IV grupa
pod opieką wychowawców i nauczycieli - zajęcia terenowe na
terenie miasta. W ramach zajęć odbyły się
Mile widziane zdjęcia z zajęć grup II-IV proszę o wysłanie zdjęć na adres (rozmiar zdjęcia max: 1200 x 676)
WYCIECZKA - Jaworki – Wąwóz Homole – "Schronisko pod Durbaszką”
Grafika komputerowa to hobby dużej ilości uczniów z naszego gimnazjum. Efekty długiej i żmudnej pracy młodych grafików można podziwiać na wystawach w sali informatycznej a niebawem na korytarzu na stałej ekspozycji. W nagrodę, za całoroczną pracę 13 czerwca, 18-osobowa grupa pod opieką Pani Marty Tabaszewskiej-Bochnar oraz Pana Mieczysława Chlebka wyruszyła na wycieczkę do wąwozu Homole. Wyruszyliśmy z Rabki o 7:30, zapowiadał się naprawdę gorący dzień. 1,5 godzinną drogę do Jaworek umilały nam przepiękne widoki rwących rzek i Małych Pienin, malowniczo porośniętych drzewami. Kiedy dotarliśmy na miejsce, byliśmy zaskoczeni widokiem urokliwego wąwozu. Nie obyłoby się bez wspólnego zdjęcia na początek.
Droga w głąb lasu nie należała do najtrudniejszych. Wąwóz Homole można pokonać bez większego (jak na góry) wysiłku. Jeżeli komuś zabrakło siły, zawsze mógł liczyć na odpoczynek w pięknych okolicznościach przyrody, na przykład na „tarasie widokowym”.
Warto także dodać, że zanim wąwóz zaczął pełnić funkcję turystyczną, był wykorzystywany jako pastwisko dla owiec. Co ciekawe, Homole to prawdopodobnie miejsce ukrycia skarbu. W XV wieku istniał tutaj zamek. W trakcie prowadzenia wykopalisk znaleziono m.in. cegły i fragmenty ceramiki, ale do tej pory nikt nie znalazł tajemniczego skarbu. Uczniom z Gimnazjum Nr 1 raczej nie udało się znaleźć skarbu, ale moment dotarcia na szczyt był z pewnością jednym z bardziej satysfakcjonujących. Ostatnie kilkadziesiąt metrów pod górę było dość wymagające, ale na koniec można było rozkoszować się widokiem Pienin-w ciszy i spokoju. Małe Pieniny tego dnia nie były bardzo zatłoczone, dlatego było jeszcze przyjemniej. Przed zejściem do Schroniska pod Durbaszką >> kliknij w zdjęcie aby powiększyć << W oddali Trzy korony Nacieszeni malowniczym widokiem, udaliśmy się do schroniska. Tam czekało na nas wiele atrakcji. Jako, że tegoroczny konkurs grafiki komputerowej dotyczył aktywnego spędzania wolnego czasu- te dwa pojęcia zostały połączone. Po krótkim odpoczynku, przed schroniskiem rozegrał się turniej piłki siatkowej. W klasyfikacji indywidualnej zwyciężyła Magdalena Smalarz z 2a. W Schronisku pod Durbaszką:
Odpoczynek przed dalszą częścią atrakcji
Gry rekreacyjne z piłką siatkową - fotoreporterem p. M. Chlebek Po tak wyczerpującej aktywności fizycznej przyszedł czas na ognisko. Wyczerpani gimnazjaliści bez wahania zaczęli rozpalać ogień i piec kiełbaski. Całości, towarzyszyły głośne i zabawne rozmowy. To był świetny czas na relaks w towarzystwie kolegów i koleżanek. Mogliśmy podyskutować o nadchodzących wakacjach i planach na przyszłość.
Ognisko i pieczenie kiełbasy Od schroniska do parkingu dzieliło nas 30 minut drogi w dół. Ze smutkiem opuszczaliśmy tak fajne miejsce-myśleliśmy, że to koniec wycieczki, a tu nagle… Pani Tabaszewska zaprosiła wszystkich uczestników na tradycyjne lody ze Szczawnicy. Temperatura w mieście była bardzo wysoka, dlatego lody dla ochłody bardzo się przydały. Zmęczeni, ale zadowoleni wracaliśmy do Rabki, podziwiając przy tym Trzy Korony, Dunajec i Jezioro Czorsztyńskie. To była kapitalna sobota, już robimy plany na następny rok. Relacja z wycieczki: Antoni Kowalczyk 2a
Poleć trasę znajomym i wędrujcie - "W górach jest wszystko co kocham" :-) Zobacz >> Galeria FOTO autorstwa p. M. Chlebka<<
|