O Podhalu w jednym domu…
Muzeum Gorczańskie to jedno z fascynujących miejsc w Rabce
Tu każdy turysta i rabczanin poczuje góralski klimat. Atmosfera po przekroczeniu przez furtkę jest niesamowita. Zwracają uwagę witraże w oknach. Miejsce to przyjęło nazwę „Domu pod trzema Madonnami”, gdyż strzegą go trzy Madonny namalowane na szybach trzech facjatek na dachu. Od strony rzeki Raby jest też namalowany Św. Florian. Budynek „po sufity” wypełniony jest pracami malarskimi Jana Fudali. Ten dom jest jakby spełnieniem marzeń lat dziecinnych- kolorowy oraz intrygujący.
W Muzeum Gorczańskim Jana Fudali
można obejrzeć niezliczone skarby. Można by rzec: „nie wszystko złoto, co się świeci”. Przecież te eksponaty to prawdziwe diamenty i szafiry nie tylko dla pana Jaśka Fudali, lecz dla nas także. Często nie doceniamy rzeczy istotnie wartościowych. Na przykład można tu obejrzeć wojskowe narty z lat dwudziestych, czy staroświecką liczącą ponad sto lat, dorożkę.
Pan Fudala zasłynął z kolekcjonowania przedmiotów związanych z Gorcami, a przecież Gorce obejmują najbogatszą grupę etniczną polskich górali. Na terenie muzeum znajdują się cztery szałasy z Gorców. W centralnej części jest piwniczka, w której dawniej odbywały się konspiracyjne spotkania górali. Przed wejściem stoi rzeźba „Janosika”, który pełni rolę stróża. Janosik jak i reszta rzeźb to przyjacielski prezent od rzeźbiarza.
Góralscy artyści rzadko zdradzają swoje tajemnice, ponieważ boją się konkurencji. Ale Jan Fudala jest inny. Często w okresie wakacji i ferii zimowych do jego domu przychodzą dzieci i młodzież. Pan Fudala założył Akademię Malowania na Szkle. Dzieci są zachwycone tymi wizytami. Poznają sztukę malowania, a do domów w swych rodzinnych miejscowościach zabierają najwspanialsze pamiątki, jakie mogłyby dostać- własnoręcznie wykonane malunki na szkle.
To, w jaki sposób pan Jan maluje, odbiega trochę od ogólnego wzoru malunków góralskich. Oczywiście, znajdziemy tam górali, świętych, różne rekwizyty góralskie, kolędników, zbójników i inne postacie. Ale Jan Fudala maluje je z niezwykłą dynamiką. Obrazy są barwne, przyciągają wzrok, zauważalny jest na nich pewnego rodzaju „przepych”. Wiele z tych obrazów to komentarz do aktualnych wydarzeń. Właściwie w każdej chwili możemy dostrzec inne znaczenie dzieł Fudali. Widoczny jest w nich niespokojny duch autora.
Muzeum Gorczańskie to zapis historii Podhala.
A dzięki panu Fudali możemy obejrzeć różne przedmioty, które kiedyś służyły okolicznym mieszkańcom do wykonywania codziennych czynności.
Alicja Dziedzina
