Powrót do przeszłości

   Lata płyną. Zmienia się świat. Zapracowani ludzie nie mają czasu na chwilę refleksji, zapominają o własnej historii.


 

 

Ten skromny kościółek pokaże ci kawałek historii.

Zabierze cię w niezwykłą podróż do czasów,

gdy przenikały się trzy grupy kulturowe.

 

Muzea to miejsca, które zmuszają do przemyśleń, zastanowienia nad tradycją, zwyczajami, sztuką i wszystkim tym, co związane jest z naszą przeszłością.

Muzeum Etnograficzne im. Władysława Orkana może wydawać się budową sakralną jakich wiele; skrywa jednak swoje tajemnice.

Placówka ma charakter etnograficzny, a zgromadzone eksponaty obrazują tradycyjną kulturę górali podhalańskich.

Na ekspozycji znajdziemy wszystko to, co związane z życiem górali, mieszkających kiedyś w Rabce i okolicach, a więc:

  • największą w Polsce kolekcję rzeźb ludowych,

  • starodawne narzędzia gospodarcze,

  • tradycyjne ubrania,

  • motywy zdobnictwa,

  • zbiór świątków ludowych,

  • kolekcje ceramiki,

  • malarstwo na szkle,

  • narzędzia związane z obyczajami ludowymi, oraz służące do zdobywania pokarmu, np. - „dziergce”(przyrządy do zbierania jagód).

Ciekawą grupę stanowią także eksponaty związane z gospodarką pasterską, tj.

  • przedmioty do przerobu mleka na sery,

  • formy na serki owcze,

  • konwie na mleko.

Po wejściu do kościoła pierwszym dziełem, które rzuca się w oczy jest „Grupa ukrzyżowania”. Rzeźba Stanisława Gosiny zachwyca niesamowitą ekspresją, siłą wyrazu. Artysta w znakomity sposób oddał na twarzy Marii Magdaleny cierpienie, wielki ból. Dzieło przeraża, a zarazem zachwyca.

Na północnej ścianie głównej nawy króluje obraz Matki Bożej z dzieciątkiem, utrzymany w konwencji późnego średniowiecza. O jego niezwykłości świadczy fakt, iż tło zostało wykonane ze złotych, starannie ze sobą połączonych płytek, pokrytych różnorodnymi wzorami. Charakter świątyni podkreślają również szaty liturgiczne wyeksponowane pod ścianami, w głównej nawie i prezbiterium, podarowane przez proboszcza parafii pod wezwaniem św. Marii Magdaleny.

Kolejnym charakterystycznym elementem zbioru znajdującego się w kościółku jest największa w Polsce kolekcja figurek Chrystusa Frasobliwego. Podczas zjazdu intelektualistów we Wrocławiu pod koniec lat czterdziestych Picasso zachwycił się jedną z rzeźb Rabczańskiego Muzeum, mówiąc „gdyby wybuchła kolejna wojna światowa i z powierzchni ziemi zniknęłyby wszystkie stworzone przez człowieka dzieła z wyjątkiem Chrystusa Frasobliwego...to ta jedyna rzeźba mogłaby śmiało zaświadczyć o genialności ludzkiej rasy.” Niezwykłym eksponatem, który zachował się jeszcze z pierwszego kościółka, jest piaskowcowa chrzcielnica.

Na czytelnika oprócz widokówek czekają także ciekawe publikacje, które można zakupić w księgarni w Muzeum. Tematem przewodnim wierszy i prozy jest region rabczański i jego historia.

Wizyta w Rabce byłaby niepełna, drogi turysto, gdybyś w trasie swej wędrówki nie znalazł kilku minut na zwiedzenie Muzeum im. Władysława Orkana. Niezapomnianą przygodą może okazać się przybycie do kościołka w trakcie trwania Jarmarków Sztuki Góralskiej- Ginące zawody. Impreza organizowana jest w ramach współpracy z artystami z Galerii ”Drzewiej”.

Święta Kultury Góralskiej to cykl składający się z kilkunastu imprez organizowanych rokrocznie od 2001r. (kiedy dyrektorem Muzeum został Jan Fudala). Ukazuje piękno i złożoność góralskiej kultury, zanikające już zwyczaje, związane z rytmem pór roku i ważniejszymi etapami życia człowieka.

Najważniejsze imprezy organizowane przez Muzeum to:

  • „Święto Bazi”- konkurs Palm Wielkanocnych

  • „Święto Zwyków Wielkanocnych”, kiedy można wziąć udział w tradycyjnym poświęceniu pokarmów w Wielką Sobotę oraz zobaczyć przepędzenie zła kołatkami, grzechotkami i kłapacami, zrzucenie kukły Judasza z wieży, poświęcenie watry i opalanych nad ogniem tzw. „głowinek-goginek” (tj. gałązek dzikiej róży symbolizujących koronę cierniową Chrystusa). A na zakończenie wszyscy składając sobie życzenia wedle staropolskiego zwyczaju „stukają się poświęconym Wielkanocnym jajem”.

  • Święto Poezji miłosnej „sobótki”

  • Święto Humoru Góralskiego

  • Święto Muzyki „Trzy Światy”, kiedy to można posłuchać muzyki dworskiej, organowej oraz góralskiej

  • Święto Wołoskie sięgające w swym założeniu do historii góralszczyzny

  • Święto Akowskie”- Góralscy Bohaterzy- spotkanie ludzi walczących podczas wojny w obronie ojczyzny i wiele innych równie ciekawych imprez.

Z tym niezwykłym miejscem związane są również niezwykłe legendy.

Przykładem jest opowieść o pokutującym organiście. Jeśli usłyszycie w nocy grę organów to znak, że duch już jest na miejscu swej wiecznej pokuty. Posłuchaj dobrze, może to nie wiatr zawodzi smutną pieśń?

"Wiele lat temu żył w Rabce organista, który pobierał duże opłaty za swą grę. Jeśli ktoś nie miał wystarczająco pieniędzy by zapłacić, odprawiał go z kwitkiem. Nawet wdowę, która prosiła o akompaniament na pogrzebie swego męża, wyrzucił z kościoła. Następnej nocy jego duszę porwał diabeł. Organista modlił się i błagał o litość. Święty Peter-Paweł zlitowali się nad jego losem i przepędzili Diaska. Gdy następnego dnia odnaleziono ciało złego człowieka, nikt go nie żałował. Dopiero wdowa wstawiła się za nim i zaczęła się modlić o zbawienie jego duszy. Organista zrozumiał swój błąd, lecz było za późno. Otrzymał surową pokutę. Od tej pory musi każdej nocy grać na organach. W miejscu, którego dotknął czart została odciśnięta czarna łapa".

Inną legendą związaną z tym miejscem jest historia Matki Boskiej Gorczańskiej. Niewytłumaczalne naukowo zjawiska stwarzają wokół kościółka tajemniczą atmosferę. Przekonaj się sam czy to prawda, czy może tylko wymysł wyobraźni.

Trochę historii, trochę legendy...nie zapominajmy o naszych przodkach.

Ciekawostki:

Klawiatura organów liczy 750 piszczałek metalowych i drewnianych.

We współpracy z Muzeum powstały cztery filmy:

„Śniegowa palmowa”

„Orkanie prowadź”

„Wołosi ojce nasi”

„Wielkanocny koszyk”- z 2007r.

Filmy nakręcił redaktor Wojciech Nowakowski dla programu pt. „Zaproszenie”, emitowanego na antenie telewizji Polonia.

W czasach gdy żył Władysław Orkan (naprawdę nazywał się Franciszek Xawery Szmaciarz, zmienił jednak nazwisko na Smreczyński od nazwiska rodowego matki Smreczak) ,piewca kultury góralskiej, kształcenie dzieci nie było popularne. Wymagało wielu wyrzeczeń, szczególnie w biednych rodzinach. Matka Orkana zanosiła mu pożywienie pieszo do Krakowa. Szła 70 km., spotykała się z synem, a następnie wracała do domu, by kolejnego dnia pracować już na polu.

Najdłuższa palma przygotowana przez Zespół Góralski Rabusie (instruktor pan Jan Surówka) miała 32 metry!

Na tegorocznym konkursie padł rekord świata w tej kategorii.

Adrianna Śmietana

do góry >>